Walka ze swoimi pragnieniami i pokusami w diecie może być trudna. Często mimo wielu prób i znalezienia idealnego planu dietetycznego, nie udaje nam się utrzymać zdrowych nawyków. Wszystko sprowadza się do jednego kluczowego czynnika – naszej kontroli impulsów.
Czy jesteśmy w stanie zignorować chęć zjedzenia czegoś słodkiego?
Czy opieramy się pokusie, by dać sobie odpocząć i ponownie rozpocząć naszą dietę w przyszłości?
Jestem pewna, że wiele osób z takimi problemami boryka się na co dzień, niezależnie od ilości wiedzy na temat diety czy dostępnych porad. Jednakże, istnieje pewien prosty sposób, który może pomóc nam w lepszej kontroli impulsów – myślenie o sobie jako o dwóch różnych osobowościach. Wyobraźmy sobie, że mamy w sobie “dorosłą osobę” i “dziecko”. Ta metafora pozwala nam lepiej zrozumieć nasze zachowanie i łatwiej kontrolować nasze pragnienia. Wysiłek włożony w zrozumienie i edukację naszego “dziecka”, czyli naszych impulsów, może skutecznie pomóc nam w walce ze zdrowotnymi pokusami i osiągnięciu idealnej wagi.
Na skróty
Proste lifehaki do walki z zachciankami
Możesz edukować się i motywować poprzez książki dietetyczne, posty na blogach, filmy i społeczności internetowe.
Ale i tak możesz ponieść porażkę. Ponieważ wszystko sprowadza się do jednego kluczowego czynnika – kontroli impulsów.
Czy potrafisz zignorować swoje zachcianki na cukier? Lub pragnienie zjedzenia smakołyku – właśnie teraz?
Albo pokusę, by zrezygnować na dziś i wznowić dietę jutro – lub w poniedziałek?
Naprawdę się z tym zmagam – pomimo tego, że jestem ewangelistą diety niskowęglowodanowej. Napisałem setki postów na temat diety. Znam całą teorię, wszystkie najlepsze wskazówki, wszystkie właściwe metody.
A jednak wciąż udaje mi się to zepsuć – i to znacznie częściej, niż mogłoby się wydawać.
Wewnętrzny rodzic i wewnętrzne dziecko
Niedawno odkryłem prosty sposób na lepszą samokontrolę.
Sztuczka polega na myśleniu o sobie jako o dwóch jaźniach – “ja rodzica” i “ja dziecka”.
To tylko metafora, która upraszcza i pozwala zrozumieć nasze złożone zachowania. Praca z wewnętrznym dzieckiem jest często wykorzystywana w terapii. Można ją jednak zastosować do diety lub innych osobistych wyzwań.
Moja rodzicielka – nazwijmy ją Margaret – jest dorosła, rozsądna i praktyczna. Chce być szczupła, zdrowa i pewna siebie. Skupia się na swoich długoterminowych celach. Margaret wie, co powinna zrobić, aby schudnąć.
Moje dziecko – nazwijmy ją Daisy – ma prawdopodobnie około 4 lat (tak mi się wydaje!). Daisy zawsze chce jeść więcej. Daisy zawsze potrzebuje smakołyków. W przeciwnym razie głośno płacze i robi zamieszanie. Długoterminowe cele dla Daisy nie istnieją. Ona chce tego, czego chce – tu i teraz.
Zachcianki pochodzą od dziecka
Margaret przez większość czasu udaje się zachować kontrolę. Ale czasami Daisy też stawia na swoim.
Margaret wie, że słodziki mogą wypchnąć ją z ketozy. Ale Daisy domaga się połowy opakowania lodów niskowęglowodanowych. “To jest niskowęglowodanowe, więc dlaczego nie mogę tego zjeść!”
Margaret wie, że powinna ważyć warzywa i liczyć węglowodany. Ale Daisy jest głodna. “Chcę jeść już teraz!”
Margaret wie, że jej dieta to długoterminowe wyzwanie. Ale Daisy domaga się nagród za bycie grzeczną. W przeciwnym razie “to niesprawiedliwe!”.
Margaret poddaje się więc – wbrew swojemu rozsądkowi.
Jaki jest właściwy sposób?
Czy Margaret jest zbyt pobłażliwa? A może stara się być zbyt surowa – przez co Daisy się buntuje? Być może po prostu nie znalazła właściwego sposobu na interakcję z Daisy.
Czy Daisy jest chciwa lub niegrzeczna? Nie jest. Jest po prostu dzieckiem z zerową kontrolą impulsów, co jest całkowicie normalne.
Co byś zrobił, gdyby małe dziecko zażądało całej paczki ciastek? Albo trzech kawałków ciasta czekoladowego?
Nie dałbyś mu tego. Wiesz, że to nie jest dla nich dobre.
Obowiązkiem Margaret jako rodzica jest kontrolowanie Daisy. Ona jest po prostu zbyt młoda, by zrobić to sama.
Rodzic może przejąć kontrolę
Pierwszym krokiem jest uświadomienie sobie, że zachcianki i impulsy żywieniowe są takie same jak u dziecka.
Nie zawsze są one racjonalne, rozsądne lub uzasadnione. Traktuj je więc tak, jak traktowałbyś dziecko. Pamiętaj – twoje rodzicielskie ja jest odpowiedzialne.
Nie karć ani nie zawstydzaj swojej Daisy. Jej zachowanie jest całkowicie normalne dla jej wieku. Bądź łagodny, kochający i akceptujący.
Jednocześnie bądź stanowczy. W miłości nie chodzi o to, by zawsze ulegać. Mów “nie” na napady złości Daisy – stanowczo i wyraźnie. Może się drzeć i krzyczeć, że to niesprawiedliwe. Ale to tylko dziecko wpadające w złość.
Odwróć jej uwagę czymś innym. Może chciałaby się pobawić, potańczyć lub obejrzeć film zamiast jeść?
Znajdź inne sposoby nagradzania Daisy za bycie dobrym – nie poprzez dawanie jej niegrzecznych smakołyków. Czy jest coś ładnego, radosnego lub zabawnego, co chciałaby mieć lub robić?
Dbaj o swoją Daisy – upewnij się, że nie jest znudzona, zmęczona lub zdenerwowana.
Gdy twoja wewnętrzna Margaret nauczy się, jak wchodzić w interakcje z twoją wewnętrzną Daisy, obie będą o wiele szczęśliwsze. Ty będziesz lepiej kontrolować swoje impulsy i dążyć do idealnej wagi.
Komentarze - masz coś do napisania? Zostaw proszę informacje.