Zniszczone i trwale zabrudzone płytki glazury czy starą i nieestetyczną tapetę nad blatem kuchennym łatwo zasłonić eleganckimi i funkcjonalnymi okładzinami.
Gdy płytki na ścianie między szafkami już nam się opatrzyły albo są zniszczone, lub gdy urządzamy kuchnię, mamy do wyboru: obłożyć ścianę glazurą lub wybrać mniej pracochłonne rozwiązanie – na przykład zamontowanie okładziny ściennej.
Dobra okładzina powinna być bardzo gładka (nie osadza się na niej brud) i zmywalna. Aby nie stała się podłożem dla rozwoju pleśni, najlepiej, by jej powierzchnia była wodoodporna. Wymogi takie spełniają trzy materiały: stal szlachetna, laminat i szkło. Wśród tych trzech propozycji jedynie laminat firmy GetaLit ma tę dodatkową zaletę, że jego duże płyty można zainstalować niemal bez spoin. Płyty ze stali szlachetnej i szkła są dostępne między innymi w sklepach IKEA.
Okładziny z płyt laminowanych
Okładziny ścienne firmy GetaLit łatwo dobrać do wzoru i koloru blatu. Płyty okładzinowe nie są jednak równie odporne jak blat wykonany z laminatu wysokociśnieniowego, ponieważ są jedynie powleczone tworzywem sztucznym. Obróbka płyt wiórowych jest prosta. Do przycięcia wystarczy pilarka ręczna lub wyrzynarka. Otwory na gniazdka elektryczne, włączniki itp. wycinamy otwornicą założoną na wiertarkę.
Komentarze - masz coś do napisania? Zostaw proszę informacje.