Hipnoza

()

Czym jest hipnoza i co za jej pomocą tak naprawdę można dokonać jest do dziś dnia przedmiotem badań naukowych. Jeśli znamy na ogół jej możliwe zastosowania i siły, niewiadomo jeszcze czym tak naprawdę ona jest; stanem zwiększonej motywacji? odmiennym stanem świadomości? Czy po prostu zagraną przez daną osobę rolą?. Jedno jest pewne, mimo dostępnej literatury, ludzie na ogół maja błędne wyobrażenia na temat hipnozy. Jak mają zwyczaj, zamiast czytać i szukać odpowiedzi, nieświadomie łatwo popadają w sidła stereotypów; gdzie fantazja i mity są na ogól pobudzane i nasilane przez telewizję, estradowymi pokazami i niefachową literaturą na ten temat. Innymi słowami; pseudo-wiedza poprzedza wiedzę naukową.

Krotki rys historyczny.

Kiedy zaczęto stosować hipnozę? Kiedy ją „odnaleziono”? To pytania, na które prawdopodobnie nigdy nie znajdziemy odpowiedzi. Wielu badaczy uważa, iż była ona stosowana już w starożytności, podczas wielu rytuałów charakteru religijnego czy leczniczego, lecz fragmentaryczność zachowanych źródeł: „…nie pozwala stwierdzić, czy – na przykład- tak zwane „leczenie snem” (w greckich „świątyniach snów”) miało rzeczywisty związek z hipnozą, w dzisiejszym rozumieniu tego terminu, czy raczej role odegrało tu skojarzenie związane z tym, ze „hipnoza” pochodzi od greckiego słowa hypnos oznaczającego sen.”[1] Tak wiec, od czasów starożytności do ok. drugiej polowy  XVIII w. prawie nie dysponujemy  informacjami o hipnozie, prawdopodobnie nie budziła ona większego zainteresowania; podejrzewa się, że niektóre osoby mogły z niej korzystać, jak na przykład Paracelsus, ale są to na ogół pojedyncze przypadki prawie nie udokumentowane.

Dopiero w okresie nowożytnym, wraz z pojawieniem się niemieckiego lekarza Franza Mesmera zaczął się bujny okres zainteresowania hipnozą. Franz-Anton Mesmer, doktor medycyny na Uniwersytecie Wiedeńskim, uważał że u każdego człowieka istnieje i oddziałuje specyficzna energia, zwana fluidem magnetycznym. Mesmer  myślał, że fluid magnetyczny jednej osoby może oddziaływać na drugą, powodując doniosłe zmiany psychiczne i somatyczne, i w taki oto sposób leczyć choroby, które jego zdaniem były spowodowane zaburzeniami w dystrybucji tego fluidu. Na skutek złego rozłożenia owego fluidu w organizmie nie tylko pojawiały się choroby, ale także zjawiska opętania, egzorcyzmu i cudowne uzdrowienia. Metoda Mesmera polegała na poddawaniu osoby leczonej serii zabiegów cielesnych mających na celu wywołania konwulsji. Oddziaływanie lecznicze tych konwulsji polegało na harmonijnym rozprowadzaniu fluidu w ciele. Z czasem jednak zaczęto zauważać ze to nie konwulsje maja krytyczne znaczenie lecz specyficzny stan w który dana osoba zostaje wprowadzona. Ten stan bywał po kolej nazywany snem magnetycznym, somnambulizmem, aż w końcu hipnozą. Również z czasem odrzucono ideę fluidu uniwersalnego i zaczęto zauważać zjawiska przeniesienia i przeciw-przeniesienia, jak i również moc oddziaływania sugestii.

Jeszcze przez wiele lat hipnoza napotykała się z ostrą opozycją ze strony środowisk naukowych, by w końcu, po wielu wysiłkach takich ludzi jak Puysegur, Deleuze, De Villers Virey, Noizet, Faria, Braida (to za jego sprawę w XIX w. nazwano magnetyzm zwierzęcy hipnozą) ,by w końcu dotrzeć do Libeaulta i Bernheima oraz Charcota, którzy zapoczątkowali ostry spór miedzy szkoła w Nancy i Salpetriere. To w czasach Bernheima i Charcota hipnoza została uznana za przedmiot badań naukowych. Warto zauważyć ze po śmierci Charcota zainteresowanie hipnozą wyraźnie osłabło, by w latach trzydziestych XX w. znowu się ożywić poprzez pracę Clarka Hulla.

Mity i fakty hipnozy

Jak już wyżej wspomniałam, większość ludzi ma na ogół błędne wyobrażenia na temat hipnozy. Na ogól są to poglądy przeniknięte lękiem, które mają swoje źródło w telewizji czy niefachowej literaturze. Są to zazwyczaj poglądy typu: lek przed nie obudzeniem się, strata kontroli nad własnymi działaniami, czy mniej powszechny, lek przed opętaniem. Spróbuje te wyobrażenia rozwiać w tym podpunkcie.

Lęk przed nie obudzeniem się: w praktyce można spotkać się tylko z dwoma przypadkami nie obudzenia się. Pierwszy jest mimowolny, a drugi wynika ze stanu pacjenta. W pierwszym, osoba badana osiąga stan bardzo głębokiej hipnozy, i w takim stanie nie reaguje na żadne bodźce, w tym i na polecenia hipnologa. W takich przypadkach wystarczy zostawić pacjenta w spokoju, gdyż stan hipnozy po jakimś czasie przechodzi w normalny sen i osoba badana budzi się sama. W drugim zaś przypadku, który występuje rzadziej niż pierwszy, osoba badana z powodu przyjemnego stanu nie chce się budzić, i mimo poleceń hipnologa nie daje się wyprowadzić z transu. W takim przypadku postępuje się tak samo jak w pierwszym. Zostawia się osobę badaną w spokoju by trans hipnotyczny sam przeszedł w stanu zwyczajnego snu. Nie istnieją żadne udokumentowane przypadki w których osoba poddana hipnozie nie obudziła się z transu. Oba przypadki występują bardzo rzadko.

Strata kontroli nad sobą: Współcześnie naukowcy uważają, że tak naprawdę bycie hipnotyzowanym nie wiąże się ze stratą kontroli nad sobą. Sam fakt wpadania w trans jest tego dowodem, gdyż bez odpowiedniego nastawienia jest niemalże niemożliwe zahipnotyzowanie drugiej osoby. Warto też wspomnieć, iż w trakcie transu również jest niemożliwe zmuszania osoby badanej do wykonania działań sprzecznych z jej zasadami etycznymi czy przekonaniami, „Każda próba nakłonienia do takich zachowań (oczywiście w granicach dopuszczalnych w kontekście badań naukowych) kończyła się przebudzeniem osoby zahipnotyzowanej i odmowa realizacji podanej sugestii”.[2] Powszechnie uważa się, że zamiast „pozbywać się” kontroli, hipnoza jest w stanie umożliwić jednostce nowe sposoby sprawowania kontroli nad sobą, w których hipnolog, jako trener, może tę jednostkę wyćwiczyć.

Lek przed opętaniem: O tym zagadnieniu jest trudniej mówić, gdyż jest rzadko spotykany w literaturze fachowej. Osoby utrzymujące stanowisko według którego ktoś może być opętany czy przejęty przez jakąś formę bytu(duch, demon) czy energie stanowiącą bytem oddzielnym od osoby poddanej hipnozie, są ludźmi nie zajmującymi się hipnozą fachowo. Trudno jest spotykać się takim stanowiskiem wśród naukowców. Ludzie wierzący w opętanie często przywołają przypadki, w których osoba badana jest w stanie mówić językami lub zachowuje się zupełnie inaczej niż ma zwyczaj. Myślę, że przy tym zagadnieniu ważne jest pamiętanie o tym, iż mówienie innym językiem jest zjawiskiem znanym, zawsze były to przypadki, w których osoba badana używała języka zapomnianego wiele lat temu, jak na przykład przypadek, który  przytrafił się Erichowi Fromowi , w którym azjata urodzony w USA podczas hipnozy zaczął mówić dialektem japońskim, z którym miał styczność we wczesnym dzieciństwie i o którego istnieniu w ogóle nie pamiętał.[3] Istotne też jest, iż podczas hipnozy, w zależności od pacjenta, mogą wyjść na wierzch nieświadome konflikty i emocje, które czasem bywają zaskakujące. Na osądzanie czy opętanie jest czy nie jest możliwe, jest jeszcze za wcześnie, ale pamiętając owoce pracy C.G.Junga nad zjawiskami tego typu; że jak się zacznie dogłębnie badać tego typu zjawiska, zazwyczaj informacje są z drugiej ręki, prawie nigdy nie można spotkać naocznego świadka tego typu zjawiska.

Zastosowanie hipnozy

Współczesne zastosowanie hipnozy jest bardzo szerokie, lecz wciąż mało popularne. Głównie bywa ona wykorzystywana do znieczuleń (Chirurdzy, traumatolodzy, stomatologowie) i psychoterapii. Istnieją ośrodki, w których leczy się głownie hipnoza, zazwyczaj takie dolegliwości jak otyłość, nałogi (od narkotyków do zwykłych papierosów), astmę, itd.

Do uśmierzenia bólu bywa stosowana głownie w przypadkach kiedy pacjent cierpi na alergie na środki znieczulające. Wykorzystywano hipnozę jako analgezję lub anestezję bez użycia środków chemicznych przy takich operacjach jak: Chirurgia jamy brzusznej (Tinterow 1960), Wyrostek robaczkowy (Kroger i DeLee 1957), Cięcie cesarskie (Taugher 1958, Tinterow 1960, Bonilla, Quigley i Bowers 1961), Amputacja piersi (Mason 1955), Chirurgia serca (Marmer 1959, Tinterow 1960), Wycięcie prostaty (Schwarcz 1965), Wycięcie jajnika (Bartlett 1971), itd.[4]

Jako ciekawostkę można wspomnieć, iż prowadzono badania według których można nią leczyć kurzajki. Warto też wspomnieć (lecz jest to jeszcze kwestia sporu i badań) o wpływie hipnozy na some, jak na przykład w przypadkach wywołaniu sugesti, oparzeń na ciele.

Czym w końcu jest hipnoza!? – Spór o nature:

Czym jest hipnoza?. Odpowiedź na to pytanie nadal wywołuje spory. Mimo tego, że nadal jej  nie posiadamy, współcześnie można spotkać dwa główne stanowiska wyjaśniające naturę hipnozy. Są to: stanowisko transowe i stanowisko nietransowe.

Zwolennicy stanowiska transowego, uważają iż „… hipnoza jest zmiennym stanem świadomości, różnym od stanu czuwania i stanu snu…”[5]. Również twierdzą, że można go wywoływać poprzez indukcje hipnotyczną, lecz może występować spontanicznie, a głębokość owego stanu może być rożna.

Zwolennicy stanowiska nietransowego, uważają iż „… pojecie hipnozy jako zmienionego stanu świadomości jest pojęciem zbędnym i mylącym…”[6]. Twierdzą, iż można ująć hipnozę w kategoriach ról społecznych. Zachowania hipnotyczne nie są niczym więcej jak tylko efektem „pozytywnych nastawień, oczekiwań i motywacji i mają charakter działań, a nie zdarzeń”[7]

Mimo owego sporu i wielu niewiadomych, jedno jest pewne; hipnoza jest już dzisiaj w pełni akceptowaną dziedziną badań naukowych, posiadającą swoją specyficzność i metodologię badań, które zostały wykorzystywane również w innych dziedzinach nauk społecznych. Do odnalezienia odpowiedzi na nurtujące naukowców pytania jeszcze długa droga do przekroczenia, droga która z pewnością jeszcze nam przysporzy wielu niespodzianek.

Bibliografia:

  1. Chertok L., Miedzy wiedza a niewiedza. Studium nad hipnozy. Książka i Wiedza, „KiW”, Warszawa 1987
  2. Chertok  L.,  De  Saussure  R.,  Rewolucja  psychoterapeutyczna.  Od  Mesmera  do  Freuda. PWN,  Warszawa  1988
  3. Gheorgiu  Vladimir  A.,  hipnoza. Wiedza  Powszechna,  Warszawa  1984
  4. P.D. Ouspensky, Fragmentos de una Enseñanza Desconocida. Ganesha 1990 s 94-95, 220, 391.
  5. Philip G. Zimbardo, Richad J. Gerrig, Psychologia i życie. PWN, Warszawa 2006, s 157-158.
  6. Spencer A. Rathus, Psychologia współczesna. GWP, Gdańsk 2004, s 285-289
  7. Strelau, Jan., Siuta, Jerzy., Psychologia, Tom II. GWP, Gdańsk 2000, s 511-521

Jak oceniasz ten materiał?

Kliknij na gwiazdkę, aby zostawić swoją ocenę

Średnia ocena / 5. Liczba głosów:

Jak dotąd brak głosów! Oceń ten post jako pierwszy.

Święte Księgi Hinduizmu

Poprzedni wpis

Holografia

Następny wpis
Wiedzo Znawca
Redaktor z rzemiosłem w ręku na co dzień szef kontroli jakości w kuchni, serwujący wykwintne dania. W niedalekiej przyszłości planuje zrealizować młodzieńcze marzenia i napisać coś więcej niż artykuł 📖

Komentarze - masz coś do napisania? Zostaw proszę informacje.