
Minikuchnie, zwane też kuchniami mobilnymi, zajmują mało miejsca i sprawdzają się, gdy np. wprowadzamy się do nieurządzonego mieszkania. Są idealne także jako kuchnie ogrodowe, bary kawowe w biurach lub wyposażenie kawalerki. Samodzielnie zbudowana minikuchnia nie kosztuje dużo, a może być bardzo oryginalna.
Do tej pory, jeśli podczas przyjęcia w ogrodzie chcieliśmy przebywać cały czas w towarzystwie gości, musieliśmy ograniczyć się do dań z grilla. Zaplanowanie tradycyjnego menu, wymagającego użycia płyty grzejnej, wiązało się z tym, że któryś z gospodarzy czas przyjęcia w większości spędzał samotnie w dusznej kuchni. Dlatego coraz większą popularnością cieszą się kuchnie ogrodowe, które można wystawić na taras lub nawet do ogrodu, pozwalające czerpać radość z gotowania pod gołym niebem i równocześnie stale przebywać wśród gości.
Niestety, w naszych szerokościach geograficznych to możliwe tylko latem. Jeśli ktoś chce swoją „kuchnię polową” wykorzystywać również zimą, potrzebuje minikuchni mobilnej, która będzie się składać z kilku modułów, aby można ją było wygodnie przechowywać w domu. Taką ruchomą kuchnię można także podzielić i wykorzystać jej elementy oddzielnie: moduł do przygotowywania kawy w biurze, moduł do gotowania w nowej kawalerce, a chłodziarkę do napojów w kuchni.
Mobilna modułowa minikuchnia do samodzielnej budowy według projektu „Majstra” pozwala korzystać ze wszystkich zalet tego typu zestawów. Jest niedroga, a zastosowane urządzenia (w tym przypadku firmy Caso) sprawiają, że może pełnić różne funkcje.

Komentarze - masz coś do napisania? Zostaw proszę informacje.