
Fot. Black&Decker
Korozja to stopniowe niszczenie metali pod wpływem chemicznego i elektrochemicznego oddziaływania środowiska, w wyniku którego zmienia się ich stan oraz właściwości.
Przedmioty ozdobne odlewane z żeliwa lub kute ze stali są coraz bardziej popularne. Często stanowią elementy małej architektury ogrodowej, są więc poddawane działaniu warunków zewnętrznych. Zanieczyszczenia, zmiany temperatury i ciśnienia oraz naprężenie materiału to czynniki przyspieszające proces korodowania elementów metalowych. Aby pozbyć się już powstałych ognisk korozji, a jednocześnie zabezpieczyć elementy metalowe przed dalszym niszczeniem, należy poddać je kuracji odrdzewiającej.
Zwykle nie wystarczy ponowne pomalowanie warstwą farby kryjącej. Trzeba także usunąć ogniska powstałej korozji. Podpowiadamy, jak skutecznie walczyć z rdzą – odpowiadamy na 10 najczęstszych pytań, dotyczących odrdzewiania i ochrony przed korozją.
1. Czy przed malowaniem trzeba zawsze usunąć rdzę?
Kolekcjonerzy staroci wykopanych z ziemi niekiedy celowo pozostawiają na nich drobne fragmenty rdzy. Ich zdaniem dodają one przedmiotom szlachetności i podkreślają autentyczność. Dla pozostałych jest to jednak oznaka uszkodzenia powłoki metalu i wiąże się z utratą ładnego wyglądu.
Niewielką warstwę rdzawego nalotu, mocno związanego z metalowym podłożem, można od razu pokryć warstwą farby przeznaczonej do tego typu zastosowań. Służą do tego specjalne farby antykorozyjne (np. Hammerite). To nowoczesne preparaty zawierające tzw. inhibitory korozji, będące formą kompromisu między wygodą stosowania a ochroną, pełniące równocześnie funkcję gruntu, odrdzewiacza, podkładu i farby nawierzchniowej. Przy ich nałożeniu, co najmniej 2 warstwami, uzyskujemy powłokę antykorozyjną i dekoracyjną jednocześnie. W przypadku silnej lub łuszczącej się rdzy technika ta nie jest skuteczna, ponieważ powierzchnia metalu nie jest gładka i spójna, a warstwa farby nie zwiąże się trwale z malowanym podłożem.
Komentarze - masz coś do napisania? Zostaw proszę informacje.