Fot. Ryobi
Nowa seria sieciowych wiertarek udarowych Ryobi równocześnie urzeka i szokuje niestandardową estetyką. Wyróżniająca ją pastelowa zieleń odcina się bowiem zdecydowanie od brudnoszarej kolorystyki naszych domowych warsztatów.
Firmowe symbole nowych modeli zaczynają się od liter „EID”, czyli tak samo jak miało to miejsce w starszej serii wiertarek ciemnoniebieskich. Podobna jest też gradacja mocy stosowanych w nich silników: 500, 600, 750 i 1050 W. Tylko w wersji dwubiegowej występuje nie stosowana wcześniej i minimalnie wyższa moc 1100 W. Producent nie ograniczył się jednak wyłącznie do zewnętrznego liftingu swych starszych konstrukcji i nadania im wyglądu bardzo atrakcyjnego na sklepowych wystawach, lecz na pozór równie „niepraktycznego” w roboczych kontaktach ze smarami i wiertarskim pyłem. Jest bowiem i w tym kolorystycznym szaleństwie pewna przemyślana przez projektantów metoda. Na jaskrawo zielonych powierzchniach widać wprawdzie każdy odcisk pobrudzonych rąk, ale to właśnie skłania użytkownika do częstego i starannego czyszczenia tych elektronarzędzi, co okazuje się zabiegiem nadspodziewanie łatwym i skutecznym nawet przy użyciu zwykłej szmatki lekko zwilżonej wodą.
