URZĄDZANIE I DEKOROWANIE 📕

Ściana jak w lofcie

Ściana jak w lofcie 1 - Twój Głos 📌 e-TG.pl

URZĄDZANIE I DEKOROWANIE

dodano: 2013-07-18
Ściana jak w lofcie

Ściana jak w lofcie 2 - Twój Głos 📌 e-TG.pl

Moda na lofty – mieszkania urządzone w dawnych pomieszczeniach przemysłowych – dotarła do Polski stosunkowo niedawno, choć na świecie ma już kilkudziesięcioletnią tradycję. Nawet jeśli mieszkamy na piętrze w bloku, możemy tak wykończyć ściany, by przypominały te ze starego magazynu lub fabryki.

Adaptacja starych pomieszczeń fabrycznych od dawna jest sposobem na zdobycie oryginalnego mieszkania w Nowym Jorku, Londynie lub Berlinie. Pierwsze lofty w naszym kraju powstały w Łodzi, w XIX-wiecznej fabryce Karola Scheiblera. Pewne cechy stylu i klimatu dawnej architektury przemysłowej stały się modne również jako elementy wystroju wnętrz. Dotyczy to nie tylko prawdziwych loftów, lecz także pomieszczeń w nowym budownictwie, w których z powodzeniem można wyczarować atmosferę sta-rej hali.

Uzyskanie typowego efektu otynkowanych murów ceglanych z dużymi ubytkami tynku nie wymaga wielkich nakładów pracy i środków finansowych. Jako podłoże wystarczy stabilna tapeta fizelinowa, do której przykleja się płyty gipsowo-kartonowe i elastyczne paski ceglane. Taką dekorację ścian w razie potrzeby można łatwo zdemontować. Jak uzyskać efekt odpadającego tynku i wykwitów wapiennych na cegłach, pokazujemy krok po kroku w dalszej części artykułu. Można zdecydować się także na prostszy wariant – zrezygnować z płatów odpadającego tynku i ograniczyć się do imitujących cegły elastycznych pasków przyklejonych na fizelinę. Potem wystarczy tylko „postarzyć” ścianę tak, by przypominała mur loftu.

Więcej w miesięczniku „Majster” nr 10/2007 »

Ściana jak w lofcie 3 - Twój Głos 📌 e-TG.pl
Pełny artykuł do pobrania w pliku PDF »

Drukuj »

Komoda dla indywidualisty, techniki zdobienia

Poprzedni wpis

Przedpokój – wizytówka mieszkania

Następny wpis

Na pewno zainteresują Cię jeszcze:

Komentarze - masz coś do napisania? Zostaw proszę informacje.

Pozostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *