Fot. Röben
Miejsce, gdzie komin przechodzi przez połać dachową, można uszczelnić na dwa sposoby: tzw. obróbką twardą lub obróbką miękką. Ten drugi sposób, choć wygodniejszy, wymaga dużej precyzji i pracy w określonych warunkach, by obróbka była trwała.
Obróbka komina to istotny i niełatwy do wykonania element dachu. Należy jej poświęcić dużo uwagi, ponieważ w razie niepoprawnego wykonania może być przyczyną przeciekania dachu.
Odpowiednia taśma
Obróbkę miękką wykonujemy z taśmy aluminiowej lub ołowianej, która z jednej strony jest pokryta warstwą farby nanoszonej metodą proszkową, a z drugiej (przyczepnej) – powleczona klejem butylowym. Z taśmy wycinamy fragmenty odpowiedniej długości, które następnie przyklejamy do uprzednio oczyszczonej powierzchni komina i dachówek. – Boczne odcinki powinny mieć długość min. 15 cm z każdej ze stron. Poszczególne elementy łączy się ze sobą, zaginając jednocześnie łączone części i tworząc w ten sposób tzw. rąbek stojący – mówi Krzysztof Omilian, ekspert z firmy Röben. Wyjątkowo uważnie należy wykonać obróbkę z tyłu komina, ponieważ w tym miejscu często gromadzi się spływająca po połaci woda, co zwiększa ryzyko przeciekania.
Precyzyjne wykończenie
Przyklejoną obróbkę z taśmy kominowej dokładnie dociskamy do dachówek, co gwarantuje szczelność. – Należy pamiętać, że taśmę można montować tylko wtedy, gdy temperatura dobowa nie spada poniżej 5°C. W przeciwnym wypadku klej nie zwiąże – wyjaśnia Krzysztof Omilian. Niezbędnym wykończeniem obróbki miękkiej z taśmy jest listwa wykończeniowa, którą mocujemy na górze obróbki, przykręcając do komina kołkami rozporowymi. Od góry należy ją uszczelnić silikonem dekarskim. Tak wykonana miękka obróbka komina jest dobrą alternatywą dla tradycyjnej obróbki z blachy.
Komentarze - masz coś do napisania? Zostaw proszę informacje.