Opalane drewnem dekoracyjne paleniska (kominki, piece kaflowe i kominkowe) stwarzają w domu jesienią i zimą niepowtarzalną atmosferę. Ich funkcja nie ogranicza się jednak wyłącznie do tworzenia przytulnego nastroju, mogą też być istotnym uzupełnieniem ogrzewania mieszkania lub domu.
W naszym klimacie ogrzewanie domów zimą jest koniecznością. Kiedyś stałe, choć zaledwie umiarkowane ciepło było przywilejem bogaczy, dziś jest ogólnodostępne. W okresie powojennym szczytem marzeń było mieszkanie w budynku z centralnym ogrzewaniem. Chętnie pozbywaliśmy się uciążliwego obowiązku gromadzenia węgla i samodzielnego palenia w piecach. To skrajnie praktyczne nastawienie zaczęło zmieniać się po 1989 r., gdy wraz ze wzrostem zamożności zaczęliśmy budować domy, w których liczą się nie tylko metraż, lecz także wystrój i atmosfera. Przypomnieliśmy sobie o wyjątkowym uroku i zaletach „domowego ogniska” w formie kominka lub pieca kominkowego. Dla wielu kominek w salonie stał się niezbędnym symbolem prestiżu i wyznacznikiem statusu materialnego, inni używają go jako okazjonalnego lub uzupełniającego źródło ciepła, ale są i tacy, którzy nie wyobrażają sobie zimowego spotkania w rodzinnym gronie bez radośnie trzaskającego ognia. To wokół niego, jak w dalekiej przeszłości, gromadzą i ogrzewają się domownicy, często to właśnie ten „żywy” płomień sprawia, że dom ma duszę. Gdy podejmujemy decyzję o ustawieniu w domu kominka lub pieca musimy zatem uwzględnić zarówno użytkowe, jak i emocjonalne aspekty tej inwestycji.
Komentarze - masz coś do napisania? Zostaw proszę informacje.